Homocysteina – cholesterol XXI wieku



Homocysteina jest aminokwasem niebiałkowym, który powstaje z innego aminokwasu - metioniny.
Homocysteiny nie ma w naszym pożywieniu. 
Metionina z kolei jest aminokwasem białkowym, czyli wchodzi w skład spożywanych przez nas białek (mięso, jajka, ryby, sery, fasola i inne) i tą drogą trafia do naszego organizmu. 
Gdy z metioniny powstanie homocysteina, krąży ona w naszym osoczu. Nie jest ona wbudowywana w cząsteczki białek jak inne aminokwasy. 
Jeśli organizm funkcjonuje prawidłowo, homocysteina ulega przemianom do cysteiny lub przekształceniu z powrotem do metioniny. Dalsze produkty degradacji cysteiny są wydalane z moczem.
Opisany proces ilustruje poniższy rysunek.

 

Przemiana do cysteiny wymaga odpowiedniej ilości witaminy B6, natomiast aby homocysteina przekształciła się w metioninę niezbędna jest obecność witaminy B12 i kwasu foliowego (witamina B9).

Gdy w naszym organizmie występuje niedobór którejś z powyższych witamin B, może skutkować to podwyższeniem stężenia homocysteiny.

Jeśli homocysteina nie zostanie zmetabolizowana do cysteiny lub metioniny gromadzi się nadmiernie we krwi i wywiera szkodliwe działanie.

Homocysteina w prawidłowym stężeniu nie wywiera szkodliwego wpływu ogólnego na organizm, ani na naczynia krwionośne. Natomiast jej nadmiar może powodować miażdżycę i sprzyjać tworzeniu zakrzepów. Homocysteina nagromadzona we krwi uszkadza ścianę tętnic zapoczątkowując proces zapalny i rozwój zmian miażdżycowych.

Zakres prawidłowego stężenia homocysteiny u ludzi zdrowych mieści się zwykle między 5 a 15 μmol/l, chociaż niektórzy badacze uważają, że stężenia około 10 μmol/l stanowią już górną granicę normy. Zakres referencyjny stężenia homocysteiny powinien być osobno ustalany dla poszczególnych populacji z uwzględnieniem wieku, płci, ciąży, czynników etnicznych, rodzaju diety, przyjmowania witamin, stylu życia i występujących schorzeń. Stężenie homocysteiny wzrasta z wiekiem.

Prawie 40 lat temu amerykański patolog Kilmer McCully po raz pierwszy wskazał na możliwą rolę podwyższonego stężenia homocysteiny w rozwoju miażdżycy. W ramach weryfikacji hipotezy o udziale hiperhomocysteinemii w powstawaniu chorób układu sercowo--naczyniowego przeprowadzono dotąd kilkaset badań i w większości z nich potwierdzono aktywny udział tego aminokwasu w powstawaniu miażdżycy. Wskazuje się także na istotną rolę homocysteiny w powstawaniu zmian neurodegeneracyjnych, czyli demencji, choroby Alzheimera i choroby Parkinsona oraz niektórych nowotworów. Według oceny European Society of Cardiology, Polacy należą do populacji w wysokim stopniu zagrożonej rozwojem chorób układu sercowo--naczyniowego. Oznaczanie poziomu homocysteiny może okazać się korzystne także dla pacjentów z niedokrwiennym udarem mózgu, zakrzepicą żylną, chorobami nerek oraz dla chorych na cukrzycę.

Badanie poziomu homocysteiny nie jest powszechnie zlecane przez lekarzy, ale przy okazji innych badań można je wykonać w laboratorium na własne życzenie.

 Bibliografia:

Naruszewicz, M. (2008). Homocysteina jako czynnik ryzyka chorób cywilizacyjnych; w jakich przypadkach konieczne jest jej oznaczanie ?. Choroby Serca i Naczyń, 5(3), 156-158.

Bednarek-Tupikowska, G., Tupikowski, K. (2004). Homocysteina–niedoceniany czynnik ryzyka miażdżycy. Czy hormony płciowe wpływają na stężenie homocysteiny? Homocysteine–an underestimated atheromatosis risk factor. Do sex hormones influence homocysteine. Postepy Hig Med Dosw.(online), 58, 381-389.



 



Komentarze