5 zaskakujących czynników sprawiających, że tyjesz

artykuł opublikowany na stronie polish.mercola.com 5 grudnia 2018

W skrócie

  • Wbrew powszechnemu przekonaniu, otyłość to nie tylko wynik spożywania zbyt dużej ilości kalorii i zbyt małej ilości aktywności fizycznej
  • Antybiotyki, stosowane jako lekarstwa i dodatki do nieekologicznego mięsa, promują otyłość poprzez zabijanie korzystnych bakterii w jelitach i zmianę flory jelitowej
  • Hormony i inne leki promujące wzrost stosowane w przypadku nieekologicznych hodowli zwierząt gospodarskich także mogą być przyczyną otyłości
  • Do innych czynników powodujących tycie należą pestycydy, sztuczne słodziki i substancje chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną

Według dr. Mercoli

Wbrew powszechnemu przekonaniu otyłość nie jest jedynie wynikiem spożywania zbyt dużej ilości kalorii i braku wystarczającej ilości aktywności fizycznej.

Chociaż są one częścią równania, istnieje wiele innych czynników związanych ze środowiskiem i stylem życia, które prawdopodobnie odgrywają znacznie większą rolę. Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że mają one na nich wpływ, więc nie podejmują żadnych działań, aby im przeciwdziałać.

Nr 1: Antybiotyki stosowane w przemyśle spożywczym i lecznictwie

Przekonujące dowody sugerują, że nadużywanie antybiotyków jest powiązane z otyłością, chociaż wyjaśnienie tego faktu stało się możliwe dopiero po odkryciu w jaki sposób flora jelitowa wpływa na wagę.

Antybiotyki mogą ocalić Twoje życie, jeśli ich stosowanie jest konieczne, na przykład w przypadku wystąpienia poważnej infekcji bakteryjnej, ale nie potrzebujesz ich w przypadku każdej infekcji ucha, nosa lub gardła.

Pamiętaj, że antybiotyki są bezużyteczne w przypadku infekcji wirusowych, które powodują przeziębienie i grypę, a kiedy są używane w tym przypadku, będą szkodzić Twojemu zdrowiu, zabijając dobre bakterie znajdujące się w jelitach.

Korzystne bakterie (probiotyki) są niezwykle istotne dla zdrowia. Naukowcy porównali je do „świeżo odkrytego narządu”, a nawet zasugerowali, że człowiek jest rodzajem „meta-organizmu”.

Jest to potwierdzenie faktu, że nie możemy być zdrowi bez udziału szerokiej gamy pożytecznych mikroorganizmów. Podczas gdy antybiotyki są nadużywane w medycynie, ich głównym źródłem jest żywność. W przypadku żywego inwentarza, antybiotyki są stosowane zarówno w celu zapobiegania chorobom, jak i promowania przybierania na wadze. Badania sugerują, że antybiotyki mają taki sam wpływ na ludzi.

Nr 2: Inne substancje przyśpieszające wzrost stosowane w hodowli zwierząt

Inne leki przyśpieszające wzrost stosowane do tuczenia zwierząt gospodarskich również mogą być szkodliwe dla zdrowia ludzi. Przykładem jest raktopamina. Ten beta-agonista promuje wzrost, zwiększając syntezę białek, dzięki czemu zwierzę staje się bardziej muskularne.

W przypadku ludzi beta-agoniści są stosowani w leczeniu astmy. Uporczywy przyrost masy ciała jest działaniem niepożądanym u pacjentów z astmą, którzy stosują Advair (lek beta-agonistyczny) – tak bardzo, że producent uwzględnił wzrost masy ciała w ulotce jako skutek uboczny.

Wiele z czynników przyśpieszających wzrost, rutynowo stosowanych w USA, jest zabronionych na całym świecie ze względu na potencjalne zagrożenia dla zdrowia, które znacznie wykraczają poza przyrost masy ciała.

Skutki uboczne, takie jak zaburzenia układu rozrodczego, wady wrodzone, niepełnosprawność i śmierć, są zgłaszane jako skutki uboczne raktopaminy u różnych zwierząt. Zatem jeśli codziennie spożywasz produkty z hodowli CAFO, nie wiadomo, jaki mogą mieć wpływ na Twoje zdrowie...

Ponadto wiele skoncentrowanych modeli karmienia zwierząt (CAFO) wykorzystuje hormony, aby pobudzić ich wzrost – tego typu rutynowe praktyki są zakazane w wielu innych krajach. Jak zauważa Rosenberg:

„Hodowcy bydła amerykańskiego stosują zakazane w krajach europejskich hormony, takie jak estradiol-17, octan trenbolonu, zeranol i melengestrol. Zeranol może mieć więcej działań niepożądanych niż wywoływanie otyłości u ssaków.

Jest to „silnie estrogenny związek chemiczny, o czym świadczy jego zdolność do stymulowania wzrostu i proliferacji ludzkich komórek raka piersi in vitro o sile podobnej do naturalnego hormonu estradiolu i znanego rakotwórczego dietylostilbestrolu” – mówi Breast Cancer Fund.

Wytłumaczenie: może być również związany z ilością zachorowań na raka piersi w Stanach Zjednoczonych. Nic dziwnego, że Europa nie chce naszej wołowiny”.

Nr 3: Związki chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną, w tym pestycydy

Wiele powszechnych produktów chemii gospodarczej zawiera substancje zaburzające gospodarkę hormonalną, z których wiele znajduje się w produktach wykonanych z tworzyw sztucznych. Te związki chemiczne mają podobną strukturę do naturalnych hormonów płciowych, takich jak estrogeny, przez co mogą zakłócać ich normalne funkcjonowanie.

Przykładami tego typu substancji są bisfenol A (BPA), PCB, ftalany, triklosan, pestycydy rolnicze i środki ognioochronne.

Jak zauważa Rosenberg, zaburzenia endokrynologiczne wiążą się nie tylko z podwyższonym ryzykiem niepłodności, niską liczbą plemników, przedwczesnym dojrzewaniem, cukrzycą i innymi problemami zdrowotnymi. Zostały również powiązanie z otyłością.

„Już w 2003 roku, czasopismo Toxicological Sciences poruszyło temat „wpływu substancji zaburzających gospodarkę hormonalną na rozwój płodowy, który prawdopodobnie odgrywa istotną rolę w otyłości u dorosłych” – pisze Rosenberg.

Co ciekawe, stwierdzono, że wiele substancji zaburzających gospodarkę hormonalną promuje przyrost masy ciała, szczególnie gdy ich stężenie jest poniżej poziomu toksycznego. Jak zauważyli autorzy tego artykułu:

„Artykuł przedstawia dane pokazujące, że obecnej epidemii otyłości nie można wytłumaczyć wyłącznie zmianami w spożyciu żywności i/lub zmniejszeniem poziomu aktywności fizycznej.

Istnieje również genetyczny czynnik predysponujący do otyłości; jednak genetyka nie mogła się zmienić w ciągu ostatnich kilku dekad, co sugeruje, że za obecną epidemię otyłości częściowo mogą być odpowiedzialne zmiany środowiskowe...

Rzeczywiście, obecnie wiele syntetycznych związków chemicznych jest stosowanych w celu zwiększenia masy ciała u zwierząt. Wspomniany artykuł dostarcza fascynujących przykładów substancji chemicznych, które zostały przetestowane pod kątem toksyczności za pomocą standardowych testów. Okazało się, że stosowane w niższych dawkach powodują przyrost wagi u zwierząt.

Te chemikalia obejmowały metale ciężkie, rozpuszczalniki, polichlorowane bifenole, fosforany organiczne, ftalany i bisfenol A. Jest to aspekt, który ogólnie został przeoczony”.

Niektóre substancje chemiczne stosowane w rolnictwie, w szczególności glifosat, mogą również wpływać na wagę ciała, zatruwając zdrowe bakterie jelitowe. Ostatnie badania wykazały, że glifosat powoduje ekstremalne zakłócenia cyklu życiowego drobnoustrojów, przy czym preferencyjnie wpływa na korzystne bakterie, pozwalając na nadmierny wzrost patogenów...

W Stanach Zjednoczonych, zdecydowana większość glifosatu pochodzi z genetycznie modyfikowanego cukru (GE), kukurydzy, soi i konwencjonalnie suszonej pszenicy. Oprócz zmiany flory jelitowej, glifosat wzmacnia również niszczące działanie innych związków chemicznych zawartych w żywności i toksyn środowiskowych.

Nr 4: Sztuczne słodziki

Biznes sztucznych słodzików opiera się na założeniu, że bezkaloryczne lub niskokaloryczne substytuty cukru pomogą ludziom schudnąć. Niestety, to po prostu nie jest prawdą. Badania wielokrotnie wykazały, że sztucznie słodzona żywność i napoje „dietetyczne” mają tendencję do stymulowania apetytu, zwiększania głodu węglowodanowego, stymulowania magazynowania tłuszczu i przyrostu masy ciała.

Część problemu polega na tym, że sztuczne słodziki oszukują Twoje ciało, które myśli, że otrzyma cukier (kalorie), a kiedy cukier nie dotrze, organizm zasygnalizuje, że potrzebuje więcej, czego rezultatem jest głód węglowodanowy. Ten związek pomiędzy słodkim smakiem i zwiększonym głodem opisano w literaturze medycznej co najmniej dwie dekady temu.

Sztuczne słodziki powodują również różne dysfunkcje metaboliczne, które sprzyjają przybieraniu na wadze. Szczególnie ważny jest przegląd badań z 2010 roku opublikowany w Yale Journal of Biology and Medicine, ponieważ oferuje wspaniałe historyczne podsumowanie sztucznych słodzików oraz epidemiologiczne i eksperymentalne dowody na to, że mają one tendencję do zwiększania przyrostu masy ciała.

Artykuł ujawnia również, że wraz ze wzrostem stosowania sztucznych substancji słodzących, rośnie liczba ludzi otyłych. Według autora artykułu:

„Intuicyjnie ludzie wybierają niskokaloryczne sztuczne słodziki zamiast cukru, aby stracić lub utrzymać wagę... Ale czy sztuczne słodziki rzeczywiście pomagają schudnąć? Zaskakujące jest to, że dane epidemiologiczne sugerują coś wręcz przeciwnego. Kilka dużych prospektywnych badań kohortowych wykazało dodatnią korelację między stosowaniem sztucznych słodzików a przybieraniem na wadze".

Inne badanie, niedawno cytowane w artykule opublikowanym w Democrat & Chronicle, wykazało, że „osoby często pijące niskokaloryczne napoje gazowane mają obwód talii o 500% większy niż osoby nie pijące napojów dietetycznych w ogóle”.

Nr 5: Agresywny i szeptany marketing niezdrowej żywności

Na koniec pojawia się kwestia marketingu niezdrowej żywności, który jest szczególnie szkodliwy, gdy jest skierowany do dzieci. Dzieci są dosłownie oszukiwane i manipulowane w celu zniszczenia ich potencjału zdrowotnego przez firmy, którym zależy tylko na jak największym zysku.

Naprawdę nie ma nic „przypadkowego” w danych pokazujących rosnące wskaźniki otyłości wśród dzieci, kiedy weźmie się pod uwagę marketing wprowadzający konsumentów w błąd... Marketing skierowany do dzieci przerodził się w pełnowymiarową naukę. Na przykład, „czynnik nag” został przeanalizowany do tego stopnia, że marketerzy mogą zostać poinformowani o tym, jakiego rodzaju napady złości najprawdopodobniej skłonią rodziców do poddania się żądaniom ich dziecka!

W ciągu ostatnich 30 lat możliwości marketingu rosły w postępie geometrycznym, głównie dzięki szybko rozwijającym się postępom technologicznym. Marketing nie jest już ograniczony do reklam telewizyjnych i prasowych. Dzieci są teraz narażone na marketing poprzez licencjonowanie marek, lokowanie produktu, szkoły, marketing szeptany, marketing wirusowy, płyty DVD, gry i internet.

Według raportu Instytutu Medycyny (IOM) z 2013 roku, dzieci w wieku 2-11 lat oglądają średnio ponad 10 reklam telewizyjnych dziennie. Prawie wszystkie reklamy (98%) dotyczą produktów zawierających dużo przetworzonych tłuszczów, cukru i/lub sodu. Większość (79%) ma niską zawartość błonnika.

Widzimy wzrost „marketingu immersyjnego 360 stopni”, który ma przekształcić dzieci w lojalnych konsumentów na całe życie. Jeśli chodzi o przetworzone produkty spożywcze, dzieci są manipulowane tak, aby uwierzyły, że niezdrowe jedzenie uczyni je zdrowymi i szczęśliwymi. Prawda jednak jest zupełnie inna...

Specjalny sprawozdawca ONZ ds. prawa do żywności – Olivier De Schutter – ostrzegł, że „otyłość stanowi większe zagrożenie dla zdrowia ludzi niż palenie tytoniu”. Amerykańskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej (ASCO) wydało oświadczenie dotyczące otyłości i raka, w którym stwierdzono, że „otyłość szybko wyprzedza tytoń jako wiodącą, możliwą do uniknięcia przyczynę raka”.

Podczas corocznego szczytu Światowej Organizacji Zdrowia w 2014 roku, De Schutter wezwał narody, by połączyły siły i zaostrzyły przepisy dotyczące niezdrowej żywności, mówiąc: „Gdy świat już połączył się w celu uregulowania ryzyka związanego z tytoniem, należy teraz uzgodnić odważną ramową konwencję dotyczącą odpowiedniej diety”.

Konsekwencje otyłości mogą być śmiertelne

Tania żywność prowadzi do wysokich kosztów opieki zdrowotnej. Oczekuje się, że choroby związane z otyłością zwiększą krajowe koszty opieki zdrowotnej w USA o 48 miliardów dolarów rocznie w ciągu następnych dwóch dekad. Choroby związane z otyłością obejmują, ale nie ograniczają się tylko do tych wymienionych w tabeli.

Należy pamiętać, że o ile otyłość jest związana z zespołem metabolicznym i chorobami wymienionymi poniżej, nie jest ich przyczyną; a jedynie objawem. Wspólnym ogniwem między nimi jest dysfunkcja metaboliczna, a głównym motorem jest nadmierne spożycie cukru/fruktozy. Zatem jeśli nie masz jeszcze objawów klinicznych dysfunkcji metabolicznych, fakt, że przybierasz na wadze, jest wystarczającym znakiem.

Cukrzyca typu 2
Rak (zwłaszcza piersi, macicy, okrężnicy, pęcherzyka żółciowego, prostaty i nerki)
Choroby serca i powiększone serce
Zaburzenia snu (w tym bezdech senny)
Zatorowość płucna
Nadciśnienie
Zespół policystycznych jajników
Refluks żołądkowo-przełykowy
Bezalkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby (NAFLD)
Przepuklina

Zaburzenia erekcji

Demencja

Niemożność utrzymania moczu

Przewlekłą niewydolność nerek

Obrzęk limfy

Cellulit

Udar

Zaburzenia gospodarki lipidowej

Zespół Pickwickiana

Depresja

Zapalenie kości i stawów

Dna moczanowa

Choroba pęcherzyka żółciowego

Astma

Twoja waga odzwierciedla Twój styl życia

Jak widać, wiele czynników może przyczynić się do nadwagi. Spożywanie mniejszej liczby kalorii i większa ilość ćwiczeń zwykle nie działają zbyt dobrze, a powodem jest to, że kalorie nie są sobie równe. Zamiast koncentrować się na kaloriach, musisz zająć się jakością spożywanych pokarmów i unikać narażenia na szkodliwe chemikalia.

Wiele osób poddaje się, próbując zmienić swoją dietę, narzekając, że gdy już zaczną czytać etykiety, zdają sobie sprawę z tego, że „nic nie jest bezpieczne do jedzenia”. Jeśli myślisz podobnie, prawdopodobnie nadal patrzysz na przetworzone produkty, próbując ustalić, które z nich są dla Ciebie „dobre” i na tym polega problem.

Lista składników, których należy unikać, wydaje się być nieskończona, a śledzenie jej może być naprawdę zniechęcające.

Odpowiedzią jest stworzenie listy zdrowych opcji, która jest znacznie krótsza i łatwiejsza do zapamiętania. A jeśli chodzi o reklamę, należy pamiętać, że cała nieskażona „pełnowartościowa żywność” rzadko kiedy jest reklamowana, więc jeśli widzisz reklamę produktu spożywczego, która obiecuje uczynić świat lepszym, to prawdopodobnie wprowadza Cię w błąd…

Poniżej znajduje się krótka lista zaledwie trzech bardzo prostych i łatwych do zapamiętania wskazówek które nie tylko poprawią Twoje odżywianie, ale pomogą uniknąć ekspozycji na niezliczone związki chemiczne, które mogą negatywnie wpłynąć na Twoją wagę:

1. Kupuj pełnowartościowe produkty ekologiczne i gotuj od podstaw. Przede wszystkim automatycznie zmniejszy to spożycie cukru, co jest podstawową przyczyną insulinooporności i przyrostu masy ciała. Kupując produkty organiczne, zmniejszasz również narażenie na pestycydy i produkty modyfikowane genetycznie. Porzucając przetworzoną żywność automatycznie unikniesz sztucznych substancji słodzących i szkodliwych przetworzonych tłuszczów.

Mówiąc o tłuszczach, dla utrzymania optymalnego stanu zdrowia większość ludzi potrzebuje od 50 do 85% zdrowych tłuszczów w diecie. Źródłem zdrowych tłuszczów, które można dodać do diety, są awokado, masło wyprodukowane z surowego mleka od zwierząt karmionych trawą, surowy organiczny nabiał, orzechy kokosowe i olej kokosowy, nieogrzewane organiczne oleje orzechowe, surowe orzechy i nasiona, ekologiczne żółtka jaj i mięsa od zwierząt karmionych trawą.

2. Wybieraj mięsa pochodzące od zwierząt karmionych trawą — aby uniknąć genetycznie modyfikowanych produktów, pestycydów, hormonów, antybiotyków i innych leków przyśpieszających wzrost.

3. Wybieraj szklane opakowania i pojemniki do przechowywania — aby uniknąć związków chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną.

 

Komentarze